Rehlko z nowymi silnikami dla małych maszyn

Firma Rehlko zaprezentowała na targach Bauma 2025 w Monachium swoje najnowsze serie silników przeznaczone dla małych maszyn, silniki o mocach od 25 do 50 KM zaczną niebawem bój o nowych klientów.

Ale kto to właściwie jest Rehlko? Czy to jakiś nowy producent z Chin albo Indii? Nie, nic bardziej mylnego. Rehlko to anagram utworzony z liter k-o-h-l-e-r, w nieprzypadkowej kolejności bowiem właśnie Kohler Energy zmienił nazwę na Rehlko aby w końcu podzielić swoją działalność na dobrze znaną już armaturę Kohler oraz część poświęconą napędom Rehlko. Rzecz jasna za silnikami spalinowymi wciąż stoją inżynierowie i biuro projektowe przejętego w 2007 Lombardini oraz 2022 Curtis Instruments,

– Przywiązujemy naszą przyszłość jako niezależnej firmy z nową marką Rehlko i świętujemy nasze dziedzictwo i nasze zaangażowanie w stawianie najbardziej złożonych wyzwań energetycznych oraz wartości, które kierują wszystkim, co robimy i reprezentujemy” – powiedział Brian Melka, dyrektor generalny Rehlko. Nowa nazwa naszej firmy pochodzi od sześciu liter Kohler i odzwierciedla niezawodność, determinację, ponowne wynalezienie i odporność, które były – i pozostaną – znakiem rozpoznawczym tej organizacji w zakresie stale rozwijanych rozproszonych potrzeb energetycznych rynku.

Cały proces zaczął się jeszcze w roku 2024, lecz Bauma to miejsce wręcz idealne by ogłosić to światu raz jeszcze, w dodatku przy okazji prezentując nowe produkty.

– To rebranding to coś więcej niż tylko sprytna zmiana nazwy. Listy, które zawierają nazwę Rehlko, odzwierciedlają nasze ponad 100 lat bogatego dziedzictwa pod marką Kohler i stanowią odważny krok naprzód w naszej podróży, aby kontynuować budowanie i zasilanie zrównoważonej przyszłości energetycznej „- powiedział Francis Perrin, dyrektor ds. marki i zrównoważonego rozwoju w Rehlko. „Nasza nowa marka zmienia naszą działalność w czołówce innowacji i technologii odporności energetycznej i pokazuje naszą sprawdzoną zdolność dostarczania naszym klientom z niezawodnością energetyczną i kontrolą, której wymagają i wymagają. Marka Rehlko jest bardziej skoncentrowana i napędzana przez cel niż kiedykolwiek wcześniej.

Nowy silnik o mocy 56 KM – KDI 1903TCR

Silnika KDI1903CR, ma pojemność 1,86 l, cztery cylindry i waży 233 kg. Oferuje moc na poziomie 56 KM przy 2600 obr/min oraz 225 Nm przy 1500 obr/min. Jednostka rozpala duże nadzieje względem wejścia w segment małych ciągników, ładowarek oraz maszyn stacjonarnych.

Nowe silniki, z lewej większy 1,9 z prawej mniejszy 1,3 fot. wiatech

Silnik spełnia normę stage V korzystając z DPF, z którym, jak podkreśla firma, ma najwięcej doświadczenia. Pojemność miski olejowej wynosi 8,5 litra. Nowy motor jest przystosowany do pracy z paliwami HVO. Interwał wymiany oleju wynosi standardowe 500h. Rehlko zaprezentowało także nowy olej o nazwie Xtreme Conditions Oil, niskopopiołowy, który będzie dostępny w lepkościach 10W40 oraz 5W40.

Nowe trzycylindrowe silniki o mocy 25 KM – KDS1403TCA/NA/TC

Seria KSD1403 to jednostki trzycylindrowe o pojemności 1,39 l. Moc wynosi 25,7 KM przy 3000 obr/min a moment obrotowy 120 Nm przy 1400 obr/min. Pojemność miski olejowej to 3,6 litra, cała jednostka na sucho waży 120-130 kg w zależności od konfiguracji. Z racji mocy, do spełnienia norm nie potrzebny jest filtr DPF, przynajmniej póki co. Małe silniki mają zapewnić firmie start w negocjacjach z producentami najmniejszych ciągników, także kosiarek samojezdnych, mini koparek czy ładowarek o sterowaniu burtowym bez kabiny.

Z pewnością ilość takich maszyn, nie tylko chińskich, będzie w kolejnych latach wzrastać. Widzimy to wyraźnie od dłuższego czasu, stoi za tym chęć wyeliminowania prac ręcznych, czy umożliwienie wykonania takiej samej pracy mniejszym zespołom, za to wyposażonym w różnorakie małe maszyny. W Europie sprawa coraz bardziej istotna, z uwagi na kurczącą się podaż pracowników chętnych do pracy fizycznej, jak i zaostrzające się normy BHP. Małe wozidła, ładowarki, mikro-koparki czy roboty z napędem spalinowym to może być łakomy kąsek dla Rehlko i nowych silników. Pytanie czy w końcu producenci zdecydują się zaufać marce, bowiem w ostatnich latach prób było wiele, a obecność Kohlerów/Rehlko, nie jest nader częsta w maszynach, zwłaszcza poza rynkiem włoskim.

Opublikuj komentarz